Kamień
Zakrzepła magma ognista stała się pierwszym narzędziem i pierwszą bronią, po które sięgnęła ręka człowieka. Przed kilkoma tysiącami lat kult Wielkiej Matki – rodzicielki Słońca wiązał żar ognia z chłodem kamienia, wznosząc przez wieki budowle megalityczne w wielu miejscach świata. Z milionów bloków skalnych budowano piramidy Egiptu i mury przecinające Azję. W kamieniu kuto prawa Hammurabiego i tablice Mojżesza, a na górskich szlakach Himalajów buddyjskie mantry OM. Przed Hadjar al Aswald – czarnym meteorytem z Kaaby w Mekce, wyniesionym z raju przez Adama i Ewę, chylą do dziś głowy miliony wyznawców Allaha.
Granit to materiał oporny, sugerujący ascezę formy. Trudno w nim wykuć szczegół filigranowy. Narzuca on syntezę i oszczędność. Pozornie sprzyja tworzeniu form aprzestrzennych. Wiemy jednak, że nawet zamknięta pozornie bryła kamienia prowadzi milczący dialog z przestrzenią, a przestrzeń reaguje na jej obecność. Nasza wyobraźnia widzi ją zawsze w kontekście epoki, odczytując w niej wartości estetyczne i etyczne – echo losów ludzkich. Wszystko, co może się stać, znajduje się we wnętrzu kamienia. Proces rzeźbienia staje się ujawnianiem tego, co widzimy okiem wyobraźni, realizacją przeczucia, poprzez odrzucenie materii zbędnej. Od inspirującego naszą wyobraźnię początkowego piękna naturalnego zmierzamy do wizji artystycznej – piękna sztuki. Niejednokrotnie przypadek i właściwości narzędzia podpowiadają lub nawet narzucają nowe rozwiązania, śmielsze niż te, które może nam dać usztywniona i obciążona nawykami wyobraźnia. Dlatego też, biorąc do ręki narzędzie i uderzając nim w kamień, oczekujemy przygody niespodziewanej.
Andrzej Strumiłło, Integrart, Katalog, Maćkowa Ruda, 1998